- Kombinacja czynników obniża kurs NZD/USD czwarty dzień z rzędu w czwartek.
- Jastrzębie oczekiwania Fed i podwyższone rentowności obligacji amerykańskich nadal wspierają dolara.
- Rosnące obawy przed recesją również przynoszą korzyści bezpieczną przystanią i obciążają wrażliwego na ryzyko kiwi.
Para NZD/USD przedłuża swój ostatni gwałtowny spadek z ponad dwumiesięcznego maksimum w zeszłym tygodniu i pozostaje pod silną presją sprzedaży czwarty dzień z rzędu w czwartek. Trajektoria spadkowa ciągnie ceny spot do półtora tygodnia najniższego poziomu, wokół regionu 0,6250-0,6245 podczas wczesnej sesji europejskiej.
Wraz z ostatnim spadkiem para NZD/USD cofnęła się o prawie 140 pipsów z nocnego szczytu, który dotknął Bank Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) ogłosił swoją decyzję polityczną. RBNZ ogłosił w środę czwartą z rzędu podwyżkę stóp o 50 pb i wskazał na konieczność przesunięcia terminu dalszych podwyżek stóp. Zostało to jednak w dużej mierze przyćmione rosnącymi obawami o globalne spowolnienie gospodarcze, które nadal działa jak wiatr przeciwny dla wrażliwego na ryzyko kiwi. Poza tym do trwającego spadku dodatkowo przyczynia się niewielka siła dolara amerykańskiego.
USD osiąga świeży miesięczny szczyt i pozostaje dobrze wspierany przez spekulacje, że Fed będzie trzymał się ścieżki zacieśniania polityki. Zakłady zostały potwierdzone przez ostatnie jastrzębie wypowiedzi kilku urzędników Fed i głównie optymistyczne dane o wydatkach amerykańskich konsumentów opublikowane w środę. Ponadto, protokół z posiedzenia FOMC w dniach 26-27 lipca wskazywał, że amerykański bank centralny nie rozważy wycofania się z podwyżek stóp procentowych, dopóki inflacja nie spadnie znacząco. Jastrzębie oczekiwania Fed nadal wspierają wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych i nadal wspierają dolara.